Wspomnienia z lat 1965-75

Moderatorzy: Ewingi, Kazimierz Madela

Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Wspomnienia z lat 1965-75

Post autor: mirekpiano »

Tadeusz napisał 2009/11/07 20:39
Witam!
W swoich wspomnieniach chciałbym cofnąć się do lat 1964-1974.
Jest to stosunkowo krótki okres, ale zważywszy że były to lata wczesnej młodości, to wspomnienia są najpiękniejsze.
Z tamtego okresu zapamiętałem bardzo szczególny epizod związany z rodziną Państwa Antolak. Synowie Państwa Antolak jak na ten okres i miejsce zamieszkania byli bardzo twórczy pod względem inżynierii i techniki. Było to w 1965 lub w 1966 miałem wtedy 6-7 lat mieszkaliśmy za szkołą po lewej stronie w łąkach nad jeziorem niedaleko młyna. W tej okolicy Państwo Antolak mieli jeden z pierwszych telewizorów więc jak to było w zwyczaju w tamtym okresie okoliczne domy przychodziły oglądać telewizję i nie tylko. Otóż synowie Państwa Antolak za domem na północnym polu na wzgórku zbudowali ni mniej ni więcej tylko SAMOLOT była to konstrukcja zupełnie drewniana na kołach. Początkowo próbowali wznieść się jak szybowiec rozpędzając go z górki, ale wzgórze było zbyt krótkie, a samolot zbyt ciężki i zapewne nie posiadał właściwości aerodynamicznych właściwych dla szybowców. Po pewnym czasie widać było pędzących po polnych drogach pojazd na czterech kołach napędzany silnikiem motocykla, był przypadek, że ich wyczynami interesowała się MILICJA. Zapewne mieszkańcy okolicznych domów pamiętają ten okres i podzielą się swoimi wspomnieniami.
Pozdrawiam były mieszkaniec Jerzwałdu -Tadeusz Petrusio.


mirekpiano napisał 2009/11/08 16:03
Witaj Tadeusz na forum.
Ja mieszkałem w Jerzwałdzie w latach 1969-78 ale nie mogę sobie Ciebie przypomnieć. Tę historię z samolotem Antolaków to pamiętam.
Jęśli możesz to napisz coś o sobie no i o rodzinie.
Pozdrawiam
Mirek


Tadeusz napisał 2009/11/08 16:37
Witam!
Jak wspomniałem wcześniej mieszkaliśmy w części Jerzwałdu od strony wyjazdu na Susz, tj. jadąc w stronę Susza po minięciu byłej szkoły w dołku przed górką po lewej stronie w głębi nad jeziorem stał nasz dom. Obecnie go nie widać, gdyż od szosy rośnie las. Pod koniec 1973 roku dom odkupił od nas właśnie P.Antolak, który później go komuś odsprzedał. Od 1974 roku nie znam historii tej posesji. W tamtym okresie moja mama pracowała w szkole jako woźna.
Tadeusz Petrusio


mirekpiano napisał 2009/11/08 17:36
p. Antolak sprzedał ten dom pani Barbarze Szumskiej na początku lat 80- tych, ona zaś po kilku latach sprzedała od nowa wybudowany Wasz dom p. Nałęckim.
zapraszam do obejżenia fotogalerii pt:
"Jerzwałd widziany od strony jeziora"
http://picasaweb.google.pl/jerzwald2008 ... onyJeziora#
na pewno rozpoznasz tam swoje miejsca.

tam również inne galerie
http://picasaweb.google.pl/jerzwald2008


Czy to tutaj kiedyś mieszkałeś?


i jeszcze zapraszam do obejżenia krótkiego filmiku
"Jerzwałd widziany z samochodu"
http://www.youtube.com/watch?v=zJSiCZWU7TE
Załączniki
IMGA0077.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

Tadeusz napisał 2009/11/08 18:22
Potwierdzam w tym miejscu,gdzie stoi zupełnie inny dom stał stary przedwojenny rozpadający się budynek i nie dziwi mnie fakt, że musiał zostać zburzony i od mowa wybudowany. Tylko ktoś przesadził z tym lasem. Na plus jeżeli chodzi o dostęp do jeziora, bo za moich czasów przy jeziorze porastały olchy, a teren był podmokły i bagnisty. Jedynie podczas mroźnej zimy można było przedostać się na jezioro i poszaleć na łyżwach. Ktoś zrobił dobrą robotę. Dzięki za informację o galerii.
Pozdrawiam Tadeusz.


grazynan napisał 2009/11/08 19:44
Teraz już wiem, kim jest Pan Tadeusz.

Tadeusz napisał 2009/11/09 10:54
Moje wspomnienia będą głównie dotyczyć tego okresu co w tytule ,oraz miejsc w pobliżu kanału łączącego dwa małe jeziorka i okolicznych lasów.
Jedną z takich wspomnień jest leśniczówka na południowym skraju jeziorka Zdryńskigo, (krzyżówka dróg Susz, Siemiany,Zalewo).
Często byłem świadkiem zawodów strzeleckich do rzutek z broni myśliwskiej, które odbywały się na polanie między domem a jeziorkiem.
Tadeusz


Michał napisał 2009/11/17 16:43
To już wiem, kto mieszkał w tym miejscu przed H.Antolakiem! Może masz jakieś zdjęcia "starego" domu i znasz jego wcześniejszą historię?
Obecny, od 1985 roku mieszkaniec.
Michał Nałęcki
ps.
Dotyczy przemarszu wojsk.
Jak rozpopcząłem pracę w nadleśnictwie Susz w 1979, to "wieść gminna" głosiła, że przemarsz wojsk miał związek z Bratnią Pomoca Czechosłowacji.

Tadeusz napisał 2009/11/18 06:30
Ja osobiście żadnych zdjęć z Jerzwałdu nie mam,będę musiał poszperać w albumach rodzeństwa. Wszystkie zdjęcia rodzinne przechowuje najstarsza siostra Krystyna.
Co do historii mieszkańców tego domu, to wiem tylko tyle, że przed 1964 rokiem mieszkał w nim dziadek-ojciec mojej mamy Dramiński Antoni z dwoma synami Kazimierzem i Czesławem. Kazimierz został w Jerzwałdzie, a Czesław po wielu przeprowadzkach osiadł na stałe w Kętrzynie.


mirekpiano napisał 2009/12/01 16:55
Poniżej posesja i dom, p. Nałęckich w latach 80-tych XX w.
Wcześniej mieszkali tam kolejno:
p. Szumska, p. Antolak, p. Petrusio i p. Dramińscy



fot. z kolekcji M. Nałęckiego
Załączniki
dom1.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

Tadeusz napisał 2009/12/03 16:38
Piękna panorama, zdjęcie zrobione na pewno z pobliskiego młyna.
Ok.20m przed poprzednim starym budynkiem od strony jeziora stała nieduża obora ze stodołą. Zdjęcie jest chyba z lat 80 tych. Jeszcze od strony szosy nie ma drzew.

Tadeusz napisał 2009/12/04 10:17
Pozwoliłem sobie skopiować zdjęcie i wykonać mały opis do niego.
Załączniki
Domopis.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

grazynan napisał 2009/12/04 10:50
Teraz ten krajobraz jest całkiem inny. Nie ma już tylu uprawnych pól a prwie wszędzie naokoło rośnie las.
Wracając do wspomień chciałabym zapytać, czy ktoś pamięta jeszcze naszą starą salę, która za moich czasów młodości tętniła życiem. Czy ktoś pamięta, jak Koło Gospodyń Wiejskich wystawiało w niej sztuki teatralne. Ja najbardziej zapamiętałam sztukę, która nosiła tytuł "Kamienni Ludzie". Nie pamiętam, który to był rok, ale sztuka była przepiękna. Cała sala wypełniona była po brzegi a cisza jaka zalegała w trakcie spektaklu była aż porażająca. To było piękne przedstawienia a owacje po zakończeniu były bardzo długie. Pamiętam także nasze przedstawienia szkolne na scenie w sali i to,że nigdy nie brakowało tam widzów.To były piękne czasy. Nie było telewizji a ludzie potrafili razem wspaniale sie bawić. Szkoda, że teraz nie można tego powtórzyć.


Michał napisał 2009/12/07 09:02
Stodoło-obora stała naprzeciwko domu od strony jeziora. Została rozebrana około 1985 roku. Część drewniana była w fatalnym stanie, część murowana, którą można było ratować zasłaniała całkowicie widok na jezioro.
Michał


mirekpiano napisał 2009/12/09 21:45
poniżej zdjęcie zrobione przez. Panią Barbarę Szumską przed drzwiami swojego domu, tego w którym teraz mieszka Pan Michał Nałęcki.
Pani Barbara obiecała przesłać mi więcej zdjęć tego domu, co Was ( "Michale" i "Tadeuszu" ) zainteresuje. Pewnie również tego domu Dramińskich, a potem Antolaka.



na zdjęciu: Pani Pietrzykowa stoi w drzwiach domu p. Szumskiej
Załączniki
Pietrzykowa_przed_domem.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

mirekpiano napisał 2009/12/10 14:08
ten sam dom w roku 1985
Załączniki
Dom_1985_zmn.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

mirekpiano napisał 2009/12/10 14:08
i w roku 1987 ( od drugiej strony)
Załączniki
Dom_1987_zmn.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

baszka napisał 2009/12/10 18:28
poniżej zdjęcie zrobione przez. Panią Barbarę Szumską przed drzwiami swojego domu, tego w którym teraz mieszka Pan Michał Nałęcki.
Pani Barbara obiecała przesłać mi więcej zdjęć tego domu, co Was ( "Michale" i "Tadeuszu" ) zainteresuje. Pewnie również tego domu Dramińskich, a potem Antolaka.


owszem, to ja zrobiłam to zdjęcie, ale niewiele poza Panią Stasią i uchylonymi drzwiami na nim widać, a Pan je dostał nie ode mnie tylko Pani Pietrzykowej
założyłam sobie konto, żeby móc osobiście wklejać zdjęcia, zobaczymy czy dam radę



baszka napisał 2009/12/10 18:40
chciałam dołączyć zdjęcie Pana Stanisława Antolaka na tle połówki starego domu, ale coś mi marnie idzie

baszka napisał 2009/12/10 18:47
Jezu, jakie koszmarne warunki wklejania zdjęć, w dodatku podawane na raty
Załączniki
PanAntolak2.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »


baszka
napisał 2009/12/10 18:57
no wreszcie poszło w takim razie wstawię Pana Szczepanika i Pana Cybulskiego pracujących przy rozbiórce znajdującej się niegdyś w pobliżu domu ziemianki
Załączniki
PanSzczepanik2.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

Tadeusz napisał 2009/12/11 06:47
Zdjęcie 1.
To jest wejście do części budynku w którym mieszkaliśmy.
Druga prawa część była częścią bliźniaczą nie używaną, gdyż pękała ściana szczytowa. Dwa wejścia oddzielny były od strony jeziora, a po drugiej stronie budynku było jedno wspólne nieużywane wyjście na ogród.
Zdjęcie 2
Na tle widać zarys obory, a po prawej stronie ziemianki była studnia której nie widać. Jak widać na zdjęciach budynki były w fatalnym stanie nadawały się tylko do rozbiórki. Dziękuję za zdjęcia, będę wdzięczny za więcej.
Tadeusz


Michał napisał 2009/12/11 11:31
Piekne zdjęcia. Małe sprostowanie, panowie Cybulski i Szczepanik pracują przy remoncie, a nie rozbiórce ziemianki. Ziemianka ma się dobrze i służy mi do dzisiaj. Nic w niej nie przechowuję, bo była notorycznie okradana, ale malowniczo wygląda, taka mała architektura ogrodowa. Studnia też istnieje i jest przez nas używana.
Michał
ps.
A, jak można samemu wklejać zdjęcia?


baszka napisał 2009/12/11 12:18
ooo, cześć Michał
tak mi się właśnie wydawało, że ziemianka została, ale nie byłam pewna.
później wstawię jeszcze parę zdjęć z tej serii, bo teraz nie mam czasu

żeby wklejać osobiście zdjęcia trzeba być zalogowanym użytkownikiem forum, a nie zwykłym gościem

Tadeusz napisał 2009/12/11 12:29
Pamiętam, że w 1973 roku gdy opuszczaliśmy siedlisko to ziemianka była całkowicie zasypana. W przeszłości ojciec kilkakrotnie ją odnawiał, aż w końcu na początku 1973 roku zawaliła się całkowicie.
Jak widać na zdjęciu w część podziemna była wykonana z cegieł, a wierzchnia część to konstrukcja w kształcie kopuły wykonana z drewna na to szła słoma i całość była przysypana ziemią, stąd nazwa ziemianka.
Były tam przechowywane warzywa i owoce. Oprócz tej ziemianki za stodołą były kopcowane ziemniaki.
Na marginesie dom nie był podpiwniczony, jedynie w części budynku w narożu, który widać na 1-wszym zdjęciu był schowek otwierany pokrywą w podłodze w środku, miał ok 1m sześciennego. Służył na przetwory.
Tadeusz.

baszka napisał 2009/12/11 15:15
jak ja nabyłam dom, ziemianka była częściowo zawalona, ale można było do niej wejść i coś tam włożyć, tyle że miała zdewastowane drzwiczki i nie mozna ich było nawet porządnie przymknąć. pamiętam jak w trakcie remontu domu włożyłam do niej cały miesięczny przydział mięsa na dwie kartki w postaci nabytych w Zalewie kilku pęt kiełbasy zwyczajnej. niestety kiełbasę ową w całości wyprowadził ze schowka spory, żółty pies sąsiadów, który nazywał się Szarik. skończył ten Szarik marnie, tak przynajmniej mi doniesiono: podobno jego właścicielka pewnego dnia odrąbała mu głowę siekierą. tak więc chociaż mój mąż jako osobnik wielce mięsożerny bardzo z powodu zniknięcia tej kiełbasy ubolewał, doszliśmy jednakowoż do wspólnego wniosku: dzięki naszej nieroztropności był to prawdopodobnie najszczęśliwszy dzień w życiu tego psa.

dołączę zdjęcie domu zrobione chyba niedługo przed sprzedażą, z odremontowaną słynną ziemianką


baszka napisał 2009/12/11 15:15
jak ja nabyłam dom, ziemianka była częściowo zawalona, ale można było do niej wejść i coś tam włożyć, tyle że miała zdewastowane drzwiczki i nie mozna ich było nawet porządnie przymknąć. pamiętam jak w trakcie remontu domu włożyłam do niej cały miesięczny przydział mięsa na dwie kartki w postaci nabytych w Zalewie kilku pęt kiełbasy zwyczajnej. niestety kiełbasę ową w całości wyprowadził ze schowka spory, żółty pies sąsiadów, który nazywał się Szarik. skończył ten Szarik marnie, tak przynajmniej mi doniesiono: podobno jego właścicielka pewnego dnia odrąbała mu głowę siekierą. tak więc chociaż mój mąż jako osobnik wielce mięsożerny bardzo z powodu zniknięcia tej kiełbasy ubolewał, doszliśmy jednakowoż do wspólnego wniosku: dzięki naszej nieroztropności był to prawdopodobnie najszczęśliwszy dzień w życiu tego psa.

dołączę zdjęcie domu zrobione chyba niedługo przed sprzedażą, z odremontowaną słynną ziemianką


baszka napisał 2009/12/11 15:21
ten system wklejania jest niestety niedoskonały. dodałam zdjęcie o żądanych parametrach, a jednak wypluł

zmniejszyłam jeszcze bardziej

nawet całkiem zmniejszony nie chce teraz wejść, coś tu jest nie tak
próbuję z miniaturką
Załączniki
dom0022222222222222.jpg
dom0022222222222222.jpg (21.89 KiB) Przejrzano 17152 razy
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

baszka napisał 2009/12/11 15:53
specjalnie dla Pana, panie Tadeuszu parę zdjęć nostalgicznych
Załączniki
dom007.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

baszka napisał 2009/12/11 16:06
początek rozbiórki, prawa strona domu od strony jeziora była już częściowo zawalona
Załączniki
skan005_jpg.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

baszka napisał 2009/12/11 16:10
własciwie to smutny widok, ostatnie chwile domu
Załączniki
skan009_jpg.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

baszka napisał 2009/12/11 16:15
jeszcze ta koszmarna stodoła z oborą, a przed nią panowie Cybulscy zrzucają deski
Załączniki
skan006_jpg.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

baszka napisał 2009/12/11 16:19
i jeszcze wyluzowany pan Cybulski, który nie lubił za dużo pracować ,
w tle obora
Załączniki
skan0010_jpg.jpg
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

Tadeusz napisał 2009/12/11 16:47
Tak jak wcześniej wspominałem prawa strona szczytowa zaczęła pękać od fundamentów, i w konsekwencji tam w pierwszej kolejności doszło do zawalenia. Tak na marginesie, w którym roku rozpoczęto rozbiórkę?
Tadeusz

Michał napisał 2009/12/11 17:42
Cześć;
To wiem, loguję się, ale nie wklejają się.
Pozdrawiam.
Michał


mirekpiano napisał 2009/12/11 19:33
w nazwie zdjecia nie moze byc polskich znakow )Ą,ł,ść...) ani spacji, no i wielkość max 100 kB poza tym wysokość i szerokość max 500x500 albo jeszcze mniejsze.
Tak to forum zostalo utworzone. Mysle o zmianie szablonu na inny, w ktorym nie bedzie tych ograniczen.



baszka napisał 2009/12/11 20:13
> Mysle o zmianie szablonu na inny, w ktorym nie bedzie tych ograniczen


dobrze by było go zmienić, bo jest zawiły, kapryśny i kłamliwy. komunikuje, że zdjęcie przekracza dopuszczalne wymiary, a to nieprawda. poza tym wczoraj akceptował większe zdjęcia niż dzisiaj, coś z nim jest ewidentnie nie w porządku


baszka napisał 2009/12/11 20:17
Tak jak wcześniej wspominałem prawa strona szczytowa zaczęła pękać od fundamentów, i w konsekwencji tam w pierwszej kolejności doszło do zawalenia. Tak na marginesie, w którym roku rozpoczęto rozbiórkę?


ten dom praktycznie nie miał żadnych fundamentów. to był prawdopodobnie najbiedniejszy budynek w przedwojennym Jerzwałdzie, chyba jedyny dwurodzinny. rozbiórka zaczęła się i skończyła w 1981 roku


baszka napisał 2009/12/11 20:23
Panie Mirku, dlaczego jak Pan wstawia cytat, to on jest wyraźnie widoczny, w ramce i na innym tle, a u mnie się wszystko zlewa?


Tadeusz napisał 2009/12/11 20:24
Jak pamiętam w latach 60-tych i 70-tych w Jerzwałdzie było dużo budynków, które trzeba było rozbierać i przebudowywać dla przykładu podam dwa budynki- państwa Kowalskich, który znajdował się naprzeciw budynku Państwa Pietrzyków budynek był kryty strzechą, jak również budynek państwa Dobrowolskich, który przylegał do pięknego budynku byłej Kolumny Leśnej , naprzeciw byłej sali widowiskowej. W tamtym okresie oprócz wymienionych więcej budynków przeszło generalne remonty.


mirekpiano napisał 2009/12/11 21:37
Może ktoś ma zdjęcia tych, nie istniejących już budynków w Jerzwałdzie. Ale o tym proponuje w osobnym temacie.
Ten temat jest zarezerwowany do wspomnień p. Tadeusza z lat 1965-75, no i posesji w której mieszkali kolejni mieszkańcy ( Draminscy, Petrusio, Antolak, Szumscy, Nałęccy).


Tadeusz napisał 2009/12/11 21:56
Słusznie popieram indywidualne inicjatywy. Jestem przekonany, że na tym forum znajdą się forumowicze, którzy podzielą się swoimi wspomnieniami.
Tadeusz.

baszka napisał 2009/12/12 11:11
>>>Ten temat jest zarezerwowany do wspomnień p. Tadeusza z lat 1965-75, no i posesji w której mieszkali kolejni mieszkańcy ( Draminscy, Petrusio, Antolak, Szumscy, Nałęccy).


proszę zauważyć, Panie Mirku, że pan Tadeusz, p.Michał Nałęcki i ja staliśmy się najaktywniejszą na forum jerzwałdzką posesją. gdyby Pan ogłosił stosowny konkurs wygralibyśmy go w cuglach

ps1. mój mąż ma swoje własne nazwisko

ps.2 jesli chodzi o fora w internecie, to zdaniem wielu internautów, moim również, najbardziej przejrzystą strukturę mają fora na portalu gazeta.pl. może niech bratanek w wolnej chwili na nie zerknie. wygodne bardzo są tam m.in. możliwość czytania postów w wątku w wybranej kolejności: od najstarszego, od najnowszego lub najbardziej użyteczne tzw.drzewko, możliwość odpowiadania na post dokładnie pod tym, na który odpisujemy, a nie parę kilometrów dalej

teraz parę kilometrów dalej odpozdrowię Michała i pozdrowię jego żonę Małgorzatę


mirekpiano napisał 2009/12/12 21:14
Kochani, byli i obecni mieszkańcy jerzwałdziej posesji , o której tu tak pięknie wspominamy tzn. p. Tadeusz, p. Barbara i p. Michał - otrzymujecie ode mnie po jednej płycie CD Leszka Możdżera (każda inna, oryginalna jeszcze w folii), które zdeponuję u p. Michała Nałęckiego i będą do osobistego odbioru u niego w Jerzwałdzie. Ta forma odbioru jest obowiązująca i jedyna.
Przy okazji Leszek Możdżer - mój przyjaciel chyba od 20 lat zapowiedział wizytę u mnie w Jerzwałdzie ( może nawet coś zagra) i wtedy będą mogli Panstwo poprosić go o dedykację. Myślę, że Leszka Możdżera nie trzeba przedstawiać ale jakby co to podaję jego wizytówkę
www.mozdzer.com

Te płyty to:
1. The Time ( pierwsza płyta genialnego Tria z którą byłem w pierwszej trasie koncertowej.
2. Between Us And The Light ( druga płyta tegoż samego tria, w której nagraniu uczestniczyłem)
3. Melisa (znakomita płyta Przemka Dyakowskiego z udziałem Leszka Możdżera jako pianisty, producenta i ... wokalisty)

wszystkie trzy płyty są znakomite i napewno docenią je fani nie tylko muzyki jazzowej.
Jutro podrzucę je p. Michałowi, o ile go zastanę w Jerzwałdzie.
Załączniki
mozdzer_cd.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze polaków wspomnienia z Jerzwałdu ”