Kto mnie okrada?

Moderator: zalewianka

Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Kto mnie okrada?

Post autor: mirekpiano »

renia125 napisał 2008/11/17 10:11
Od 1,5 roku jestem mieszkanką Jerzwałdu i mam niedobre doświadczenia z dotychczasowego zamieszkania w Jerzwałdzie. Otóż notorycznie jestem okradana, a konkretnie okradana jest moja posesja. Ostatnio zginęły mi: taczka, gołąbki z garnkiem, jedno szczudło, bluzeczka koloru zielonego, szpadel, butla gazowa, słupki ogrodzeniowe. Mam swoje przypuszczenia i mój mąż zemści się, cienkim śrutem. Uważam, że to fajna miejscowość i tylko jedna szuja mi dokucza. I to właśnie mnie gryzie. Nazywam się Renata Grążawska.
PS. W dodatku mój sąsiad odciął mi wodę. To prawdziwa szuja. Co wy na to?


barpie napisał 2008/11/17 15:54
Proponuję słynne powiedzenie Pawlaka:"Podejdź do płota jako i ja podchodze" i spróbować sobie parę rzeczy wytłumaczyć. Gwarantuję, że pomoże, znam tych ludzi.Pozdrawiam i życzę żeby więcej tego rodzaju wypadków wiecej nie było. Była mieszkanka Jerzwałdu.


adam2407 napisał 2008/11/17 22:49
Pani Reniu ,w Jerzwałdzie tych szui jest więcej.Mnie na przykład okradziono 3razy w przeciągu około pół roku.Za każdym razem wskazywaliśmy dokładnie dane złodzieja dla policji.Prokuratura zajmowała się tą sprawą,sądy rozpatrywały też sprawy.Jednak te organy nie były w stanie zatrzymać złodzieja,pomimo wskazań z imienia i nazwiska.Policja z Gdańska interweniowała w tej sprawie,wskazano złodziei,którzy popełnili ponad 200 włamań z kradzieżami.Jednak pomimo ,to nie zatrzymano wszystkich,którzy zostali skazani.Sprawę opisywał szerzej kurier iławski,publikował zdjęcia złodziei i policja nie mogła sobie dać z tym rady,prokuratura oraz sąd również były w niemocy.Współpraca z organami ścigania zazwyczaj obraca się przeciwko poszkodowanym(szczerze nie polecam)Zastanawiająca jest kwestia wynagrodzeń tych organów,ponieważ są opłacani z naszych podatków,a kwestia porządku publicznego w dalszym ciągu spoczywa na poszkodowanym.Po cóż nam bezradne instytucje?Zapraszam do dyskusji na ten temat


dix62

Użytkownik napisał 2009/05/15 18:58
Pani Reniu ,w Jerzwałdzie tych szui jest więcej.Mnie na przykład okradziono 3razy w przeciągu około pół roku.Za każdym razem wskazywaliśmy dokładnie dane złodzieja dla policji.Prokuratura zajmowała się tą sprawą,sądy rozpatrywały też sprawy.Jednak te organy nie były w stanie zatrzymać złodzieja,pomimo wskazań z imienia i nazwiska.Policja z Gdańska interweniowała w tej sprawie,wskazano złodziei,którzy popełnili ponad 200 włamań z kradzieżami.Jednak pomimo ,to nie zatrzymano wszystkich,którzy zostali skazani.Sprawę opisywał szerzej kurier iławski,publikował zdjęcia złodziei i policja nie mogła sobie dać z tym rady,prokuratura oraz sąd również były w niemocy.Współpraca z organami ścigania zazwyczaj obraca się przeciwko poszkodowanym(szczerze nie polecam)Zastanawiająca jest kwestia wynagrodzeń tych organów,ponieważ są opłacani z naszych podatków,a kwestia porządku publicznego w dalszym ciągu spoczywa na poszkodowanym.Po cóż nam bezradne instytucje?Zapraszam do dyskusji na ten temat



Proszę pani tych Złodziei to Policja już wyłapała , ale prokuratura i Sądy to w Polsce całkiem jest do niczego,
Zresztą cały system jest o kant dupy rozbić.
Podam przykład:
Policja łapie pijanego woźnicę.
Co ma zrobić z trzeźwym koniem na parking strzeżony konia nie biorą
Takie proste rzeczy a w Naszym Kraju to Wielki problem

Ale co my ?, ....my zwykli prości Ludzie raczej nic w takich sprawach nie mamy do powiedzenia

Pozdrawiam
Cały portalik "Oficjalna strona Jerzwałdu"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Co mnie Gryzie !”