KONKURS! cytaty z twórczości Aleksandra Minkowskiego

Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

KONKURS! cytaty z twórczości Aleksandra Minkowskiego

Post autor: mirekpiano »

ogłaszam konkurs.
Proszę odgadnąć z jakich książek Aleksandra Minkowskiego pochodzą poniższe cytaty. Dla tego, kto odgadnie ich najwięcej ufunduję nagrodę w postaci jednej z książek pisarza, z jego specjalną dedykacją.
odpowiedzi proszę nadsyłać mailem na adres: mirek.mastalerz@gmail.com

termin trwania konkursu 29.08-30.09.2014


oto cytaty:

1. Nie wierzę w czary. Nie wierzę również w miłość od pierwszego wejrzenia, ale to nie to samo. Niektórym jednak przydarza się: spojrzą w lewo i w gardle ich zatyka, serce wali, krew skronie rozsadza. Ani jeść, ani spać. Podobno. Miłość? Urzeczenie, zafascynowanie, pragnienie, wariactwo - ale to nie miłość, która jest uczuciem najgłębszym, rośliną dojrzewającą powoli. Aby rozkwitła potrzeba wzajemnej troski, zbliżenia dusz stopień po stopniu, aż nie będzie tajemnic, barier, a sama tylko bliskość, jakby się było jedną osobą. Miłość jest dążeniem do jedności. Pełna jedność jest niemożliwa, zawsze gdzieś tam człowiek pozostaje samotny. Ale miłość drugiej osoby ułatwia istnienie, nadaje mu sens.

2. Nie każdy potrafi kochać - to wymaga dojrzałości.

3. Najkrótsza droga do obłędu wiedzie przez samotność.

4. Dobrze jest kochać. W żaden inny sposób nie można się dostać do siódmego nieba.

5. Czas - bezlitosna potworność. Lecą godziny, dni, tygodnie, bez znaczenia i wagi, aż raptem sekunda i okazuje się, że nie sposób jej cofnąć, nie sposób wymazać.

6. - Nie ma łatwych decyzji - powiedział. - Poważna decyzja to zawsze wybór, szamotanina z samym sobą, chirurgia sumienia. Człowiek spełnia się w decyzjach, Łukaszu. Wszystkiego nie przewidzisz. Trzeba wejrzeć w siebie i odrzucić to, na co nie może być zgody. Pozostanie niepewność. Kiedy coś postanowisz, stłumisz ją w sobie, zapiszesz wyłącznie na własny rachunek. Osądzą cię po rezultatach. Nikt nie zapyta o intencje.

7. Bywają ludzie z charakterem i ludzie, którzy ulegają własnym zachciankom, pozując na zmuszanych. Ci drudzy są po prostu słabi. Skiniesz - biegną. Potem ktoś inny skinie...

8. Czasami człowiek staje na skrzyżowaniu i waha się, w którą stronę skręcić, w lewo czy w prawo i wtedy wiele zależy od innego człowieka, od tego czy się zrozumieją, przebaczą sobie.

9. Nie ma ludzi dobrych i złych, a w każdym tkwi jedno i drugie. Słabość i siła... Słabi ludzie ulegają swym zachciankom, sycą egoizm, staczają się w nikczemność. Silni potrafią budować tamy, formować samych siebie.

10. Trzeba oderwać się od szumów świata i wniknąć w samego siebie. Oto jestem: moje ramię, moja dłoń, moje palce, mój paznokieć. Cząstka mojego ciała, które stanowi harmonijną jedność. Ta jedność nie kończy się obrysem kształtu: tworzę wspólnotę z kamieniem, na którym siedzę, z trawą, której dotykam, z powietrzem wypełniającym mi płuca, z pejzażem wokół. Jestem sobą i jednocześnie drzewem, słońcem, ptakiem, ziemią. Ja, składnik nieogarnionej, pulsującej, doskonałej natury.

11. Nienawiść wyobrażałem sobie jako pasję, ponure zapamiętanie bez odwrotu. Wyrok.
Gosc
Posty: 8
Rejestracja: 2011-03-21, 16:28
Lokalizacja: Polska

Post autor: Gosc »

Miły to dla mnie konkurs: samemu siebie powspominać. Nie wygrałbym go. Żadna to kokieteria. Nie wiem z jakich moich książek pochodzą cytaty.
Nie przypadek.
Krótkie zwierzenie o moim pisaniu: gdy pracowałem nad powieścią, cały, bez reszty, byłem w jej wirtualnym świecie - odwracały się proporcje, rzeczywistość stawała się wtedy nierealna, a ja żyłem życiem moich bohaterów. Po skończeniu książki, wyrzucałem ją z pamięci. Wypierałem kompletnie. Żeby móc pracować nad nową powieścią, nie powtarzając się podświadomie.
Co pisarz, to inny proces twórczy. Zbyszek Nienacki, mój bliski przyjaciel /to on odkrył mi Jerzwałd i mnie tu zakotwiczył/, pracował kompletnie inaczej. W jego obecności - wyczytywał mi przez ramię - napisałem w latach 80-tych w Jerzwałdzie ZMARTWYCHWSTANIE PUDRYCEGO, po trosze replikę jego RAZ W ROKU W SKIROŁAWKACH, dziejącą się w naszych stronach... U nas wyszła okrojona, po ciężkich bojach z cenzurą, ale w Niemczech - wtedy w RFN - zrobiła wielką furorę, ze wspaniałymi recenzjami w FAZ i "Suddeutsche Zeitung". Zbyszkowi się podobała.

Aleksander Minkowski
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

Gosc pisze:w latach 80-tych w Jerzwałdzie ZMARTWYCHWSTANIE PUDRYCEGO, po trosze replikę jego RAZ W ROKU W SKIROŁAWKACH, dziejącą się w naszych stronach... U nas wyszła okrojona, po ciężkich bojach z cenzurą, ale w Niemczech - wtedy w RFN - zrobiła wielką furorę, ze wspaniałymi recenzjami w FAZ i "Suddeutsche Zeitung". Zbyszkowi się podobała.

Aleksander Minkowski
rozmawiałem dziś z olsztyńskim wydawcą Tomaszem Śrutkowskim
http://www.edytorwers.com.pl/Edytor_WERS/Witam.html
w sprawie ewentualnego, ponownego wydania ZMARTWYCHWSTANIA PUDRYCEGO w pełnej wersji.
Powiedział, że jest tym zainteresowany.
ODPOWIEDZ

Wróć do „książki”