Witold Oleszkiewicz - wierszokleta z Jerzwałdu

Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Witold Oleszkiewicz - wierszokleta z Jerzwałdu

Post autor: mirekpiano »

Witold Oleszkiewicz - to znany wszystkim pasjonat żeglarstwa. Prowadził niegdyś szkółkę żeglarską w Jerzwałdzie. Ostatnio zajmuje się czarterem jachtów a w wolnych chwilach pisze wiersze. Dał mi tego lata swoją twórczość poetycką do przeczytania. Są to fraszki, wiersze o żaglach, wiersze dla dzieci a nawet erotyki dla dorosłych.
Ostatnio zmieniony 2020-01-09, 18:17 przez mirekpiano, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

oto trzy wiersze Witolda Oleszkiewicza o tematyce jesiennej

"Jesień"

Gdy jesień przychodzi jak zwykle
I dzionek użycza mniej słońca
To lubię pojechać do lasu
I łazić i łazić bez końca

Ptaszyska tak hałasują
Że serce do duszy przywiera
I żadna myśl niesympatyczna
Radości mi nie odbiera

Przyroda , natura i niebo
Jest częścią jestestwa naszego
Dlatego nie lubię betonów
Chodników i świata sztucznego

Bo miasto jest jak mrowisko
Gdzie człowiek z człowiekiem się trąca
A na wsi łąki zielone
Jeziora i lasy bez końca

I Bogdan ci konia osiodła
I Marek żaglówkę podstawi
Aż chce się cieszyć tym życiem
Gdy wszystko cię wkoło bawi

Jesienna pora jest cudna
Miejskie wynoszą się zgraje
A wioski otula spokój
Przyroda czuć się daje

I las spokojnieje , oddycha
I grzyby jak głupie rosną
A ty wśród drzew sobie łazisz
I cieszysz się dębem i sosną

Lecz bywa , że wrócisz do domu
Nienasycony tym jeszcze
A żona musi wyjmować
Z twojego ciała kleszcze

Wszystko ma swoje wady
Lecz i zalety w sobie
Wybieraj to , co dla ciebie
Żyj w szczęśliwości błogiej

Jerzwałd 1998


KLIMATY JESIENNE

Las żegna wrzesień
Łzami liści kolorowych
Babie lato faluje
W zachodach purpurowych

Ziemia odpoczywa
Zmęczona rodzeniem
Stóg siana na rżysku
Leży długim cieniem

I trawa żółtolistna
Do snu się układa
Patrzy na żurawi
Ułożone stada

Dzień bardziej leniwy
Gaśnie coraz wcześniej
Ruch i krzątanina
Wśród zwierzyny leśnej

Siność chmur zwiastuje
Słoty , chłód i dreszcze
A tak by się chciało
Pogrzać w słońcu jeszcze

Nostalgia jesienna
Wytchnienie i spokój
To najcudowniejsza
Z czterech, pora roku

Jerzwałd 2003




KONIEC WRZEŚNIA

Rosa w pajęczynach
Perli się drobniutko
Krety swe kopczyki
Budują cichutko

Młodziuteńkie ptaszki
Wyżywią się same
Ich radosny świergot
Słychać tuż nad ranem

Boćki odleciały
Zupełnie po cichu
Zbierały się jaskółki
Na drutach – w sejmiku

Teraz klucz odlotów
Gęsi i żurawi
Na pochmurnym niebie
Moje oko bawi

Gęsi pogęgują
Od czasu do czasu
Żurawie dopiero
Narobią hałasu

Lecz ich głos tak cudny
Tęskny, nostalgiczny
Zawsze mnie wprowadza
W nastrój wprost liryczny

Jerzwałd Wrzesień 2008





zapraszam do pisania komentarzy.
Wierszei Marka są to proste rymowanki ale jakże prawdziwie odnoszą się do okalającej nas przyrody.
Ostatnio zmieniony 2020-01-09, 18:18 przez mirekpiano, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

KOBIETY !!!

I ta pomadka na szklance , ten stanik co się suszy
To ślady kobiety są w domu , to radość dla twej duszy

Lakiery , odżywki , podpaski , pilniczki , lokówka , suszarka
I mnóstwo innych przedmiotów - na półkach niezła to miarka

A zapach jej kosmetyków , gdy rano zajmuje łazienkę
Po całym się domu rozchodzi , wypełnia każdą wnękę

Gdy wyjdzie już umalowana i pewna swojej urody
Twe oczy śmieją się do niej , więc nie szczędź jej nagrody

Twe szczęście , że jest twoją damą, okazuj jej bez skrępowania
I jeśli leniwy nie jesteś , zrób kawę i proś do śniadania

Czyż nie jest to widok piękny , gdy rano zakłada majteczki
I stanik , rajstopy i bluzkę , spódnicę i jakieś szpileczki

Gdy patrzę na te czynności , to czuję szczęście w swym sercu
I chciałbym się jej ofiarować, nawet na ślubnym kobiercu

Tych przygotowań , zabiegów , jest mnóstwo , a zwykły mężczyzna
Uwielbia je obserwować i każdy z nich rację mi przyzna

Już przysłowiowe jest chyba ; gdy szafę jej przyjdzie otworzyć
To stwierdza ; że ona bidulka , to nie ma co na siebie włożyć

Kobiety w swej kobiecości mają tak wiele uroku
Rozkoszą jest go odkrywać, powoli , krok po kroku


2002r.
Ostatnio zmieniony 2013-02-08, 12:04 przez mirekpiano, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

rymowanka pedagogiczna

CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM

Nauczanie początkowe
Edukacji pierwsze kroki
Bywa trudne , lecz nie nudne
Wielkie w sobie ma uroki

To tak , jakby z plasteliny
Wciąż formować wzorce dobre
I układać te maluchy
Na swych ideałów modłę

To nawyków wyrabianie
Które przyszłość im kształtują
Potem , w życiu już dorosłym
Pozytywnie procentują

Bardzo ważny jest to etap
Osobowość pedagoga
Ton nadaje i zachęca
To nauki pierwsza droga

Dziecko dobrze ułożone
Większe szanse ma , by potem
Być radością i pociechą
A nie smutkiem i kłopotem

Nie docenia się tej pracy
Choć jest ważna przeogromnie
Z wychowania mego syna
Zostało mi trochę wspomnień

Na początku usta mówią
To , co przeczytały oczy
Najtrudniejszy jednak przełom
Kiedy zrozumienie wkroczy

Potem druga ość nauki
To w matmie z treścią zadania
Gdy nie rozumie co czyta
Nie ułoży w ząb równania

Takich progów jest bez liku
Lecz początków nauczania
Rola , by je przełamywać
Dać łatwość wiedzy wchłaniania

Jakaż radość , kiedy widzisz
Już po latach plon swej pracy
Gdy wychowankowie twoi
Mądrzy są , nie byle jacy

Pedagog , gdy robi to z sercem
Jest jak rzeźbiarz , wciąż kształtuje
Świeży , surowy materiał
W piękną rzeźbę uformuje

Można o żmudnej tej pracy
Napisać rymów tysiące
Zwieńczeniem wysiłków są ludzie
Rozumni, ich serca gorące

W sumie cała edukacja
Sprowadza się do jednego
Nauczyć myśleć , rozumieć
Świat poznać, i siebie samego
10.04.2004.
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

Wszystkie te rymowanki zamieściłem za zgodą ich autora. Trochę się opierał ale jak zobaczył, ze inni tez piszą...
Witold nie lubi jak do niego mówię poeta. Woli bardziej - wierszokleta.
I tak już niech zostanie. Fraszek napisał Marek już co niemiara i to na każdy temat. Jest trochę śmiechu przy ich lekturze ale chyba o to chodzi w sztuce by bawiła czasem, a czasem wprowadzała w zadumę. Dzisiaj zostawił mi trochę nowej twórczości. Pod ich wpływem i ja napisałem parę rymowanek. Ale moje są chyba beznadziejne.
Ostatnio zmieniony 2020-01-09, 18:18 przez mirekpiano, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ola
Posty: 32
Rejestracja: 2013-01-30, 22:47

Post autor: Ola »

Wiersz Pana Oleszkiewicza o kobietach zdobył moje serce przebojem ;-)
Pozdrawiam serdecznie panie Marku.
Ostatnio zmieniony 2020-01-09, 18:18 przez Ola, łącznie zmieniany 1 raz.
Ola
Awatar użytkownika
mirekpiano
Posty: 1894
Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
Kontakt:

Post autor: mirekpiano »

oto fraszka dla Was od Marka

Nienacki i Jerzwałd
Tu żył i tworzył
Przez lat dwadzieścia z okładem
„Pana Samochodzika” fani
Do dziś podążają jego śladem
I już się z Jerzwałdem nie rozstał
Na zawsze tutaj pozostał
Dorota
Posty: 80
Rejestracja: 2013-01-26, 11:27

Post autor: Dorota »

Straszna zima strasznie trzyma
I tak mrozi, i tak wkurza
Gdy do wiosny dusza gdacze
Czy jej więcej nie zobaczę?
Wiosny ślicznej
Wiosny tkliwej
żurawiowej
i bocianiej
Biedne gęsi w śniegu całe
I pierwiosnki takie małe
Jakby w mrozie
przyrodzenie
a mnie wiosny tak szalenie
Chce się
pragnie
wzdycham
płaczę
Kiedyż w końcu ją zobaczę?

[ Dodano: 2013-04-15, 00:19 ]
Zamarznięte "forum" było
śnieżno-białe
tak niemiło

zimno było, smutno było
lecz na szczęście się skończyło
przyszedł Janek
i pochuchał
i ocieplił i rozdmuchał
forum znów się zajarzyło
by nam wszystkim było miło!!
obcy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja”