o Jasiu
: 2010-08-06, 19:52
> Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągłe kłopoty z jednym z
> uczniów. Nauczycielka spytała:
> - "Jasiu, o co ci chodzi?"
> Jasiu odpowiedział:
> - "Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej
> klasie,
> a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej
> klasie!"
> Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora.
> Kiedy Jasio czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi
> całą sytuację.
> Nauczyciel powiedział pani Magdzie ,że chciałby zrobić chłopcu test i
> jeśli
> nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie
> sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła.
> Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie
> testu.
>
> Dyrektor: "Ile jest 3 x 3?"
>
> Jasiu: "9".
>
> Dyro: "Ile jest 6 x 6?"
>
> Jasiu: "36".
>
> I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że
> trzecioklasista powinien znać odpowiedzi.
> Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział:
> - "Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy."
> Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno
> dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
> (I się zaczęło).
> Pani Magda spytała, "co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
> Jasiu, po chwili "Nogi."
> Pani Magda: "Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?"
> Jasiu: "Kieszenie."
> Pani Magda: "Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione,
> zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?"
> Jasiu: "Kokos"
> Pani Magda: "Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?"
>
> Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać
> Jasia powiedział: "Guma do żucia"
>
> Pani Magda: "Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech
> nogach?"
> Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać...
> Jasiu: "Podaje dłoń".
> Pani Magda: "Teraz zadam kilka pytań z serii "Kim jestem?" ,dobrze?"
> Jasiu: "OK".
> Pani Magda: "Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro
> wcześniej niż tobie".
> Jasiu: "Namiot"
> Pani Magda: "Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz.
> Drużba zawsze ma mnie pierwszą".
> Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
> Jasiu: "Obrączka ślubna"
> Pani Magda: "Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy
> mnie dmuchasz, czujesz się dobrze".
> Jasiu: "Nos"
> Pani Magda: "Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z
> drżeniem".
> Jasiu: "Strzała"
> Dyrektor odetchnął z ulgą, "Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na
> ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!"
>
> uczniów. Nauczycielka spytała:
> - "Jasiu, o co ci chodzi?"
> Jasiu odpowiedział:
> - "Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej
> klasie,
> a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej
> klasie!"
> Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora.
> Kiedy Jasio czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi
> całą sytuację.
> Nauczyciel powiedział pani Magdzie ,że chciałby zrobić chłopcu test i
> jeśli
> nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie
> sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła.
> Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie
> testu.
>
> Dyrektor: "Ile jest 3 x 3?"
>
> Jasiu: "9".
>
> Dyro: "Ile jest 6 x 6?"
>
> Jasiu: "36".
>
> I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że
> trzecioklasista powinien znać odpowiedzi.
> Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział:
> - "Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy."
> Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno
> dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
> (I się zaczęło).
> Pani Magda spytała, "co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
> Jasiu, po chwili "Nogi."
> Pani Magda: "Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?"
> Jasiu: "Kieszenie."
> Pani Magda: "Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione,
> zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?"
> Jasiu: "Kokos"
> Pani Magda: "Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?"
>
> Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać
> Jasia powiedział: "Guma do żucia"
>
> Pani Magda: "Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech
> nogach?"
> Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać...
> Jasiu: "Podaje dłoń".
> Pani Magda: "Teraz zadam kilka pytań z serii "Kim jestem?" ,dobrze?"
> Jasiu: "OK".
> Pani Magda: "Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro
> wcześniej niż tobie".
> Jasiu: "Namiot"
> Pani Magda: "Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz.
> Drużba zawsze ma mnie pierwszą".
> Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
> Jasiu: "Obrączka ślubna"
> Pani Magda: "Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy
> mnie dmuchasz, czujesz się dobrze".
> Jasiu: "Nos"
> Pani Magda: "Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z
> drżeniem".
> Jasiu: "Strzała"
> Dyrektor odetchnął z ulgą, "Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na
> ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!"
>