lokalne wybory
Moderator: zalewianka
- mirekpiano
- Posty: 1894
- Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
- Kontakt:
- mirekpiano
- Posty: 1894
- Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
- Kontakt:
oto ostateczne wyniki głosowania na burmistrza:
Marek Żyliński - 960 / 34.68% Uczestniczy w ponownym głosowaniu
Dariusz Dybikowski - 836 / 30.20% Uczestniczy w ponownym głosowaniu
Irena Piechota - 693 / 25.04%
Andrzej Nowicki - 279 / 10.08%
zrodlo:
http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/280000/280707.html
Marek Żyliński - 960 / 34.68% Uczestniczy w ponownym głosowaniu
Dariusz Dybikowski - 836 / 30.20% Uczestniczy w ponownym głosowaniu
Irena Piechota - 693 / 25.04%
Andrzej Nowicki - 279 / 10.08%
zrodlo:
http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/280000/280707.html
Oto zapis z Nowego Kuriera Iławskiego :Forum 21663
Czary-mary hokus-pokus.
Sensacyjnym WYDARZENIEM tych wyborów można uznać rozgrywkę w Zalewie. Dosłownie kilka tygodni przed finałem szanowny poseł imć ADAM ŻYLIŃSKI rozkręca kampanię wyborczą swego brata z Olsztyna, MARKA.
I co, można? Jasne, że można. Ciemna masa kupiła króliczka z kapelusza.
Tę sztuczkę magowie zwą "demokracja".
Przepraszam, ale co ci ludzie na Zalewie i wioskach wiedzieli na temat skoczka z drugiego końca województwa, który jeszcze niedawno wiedział o tymże Zalewie tyle, że jest taka mieścina gdzieś u korony rozlewiska Jezioraka, czyli nad Ewingami.
Brat Żylińskiego to podobno bystry zawodnik, tylko ja się pytam: na podstawie czego ludzie gremialnie mu zaufali?
Sorry, męczy mnie słuchanie ciągłych narzekań, gdyż ten przykład pokazuje dobitnie, że mamy takie elity na jakie dokładnie zasługujemy.
Czary-mary hokus-pokus.
960 głosów – 34.68 % – Żyliński Marek KWW
836 głosów – 30.20 % – Dybikowski Dariusz PO
693 głosów – 25.04 % – Piechota Irena KWW
279 głosów – 10.08 % – Nowicki Andrzej KWW
Frekwencja w Zalewie: 50%
menda spoołeczna
Czary-mary hokus-pokus.
Sensacyjnym WYDARZENIEM tych wyborów można uznać rozgrywkę w Zalewie. Dosłownie kilka tygodni przed finałem szanowny poseł imć ADAM ŻYLIŃSKI rozkręca kampanię wyborczą swego brata z Olsztyna, MARKA.
I co, można? Jasne, że można. Ciemna masa kupiła króliczka z kapelusza.
Tę sztuczkę magowie zwą "demokracja".
Przepraszam, ale co ci ludzie na Zalewie i wioskach wiedzieli na temat skoczka z drugiego końca województwa, który jeszcze niedawno wiedział o tymże Zalewie tyle, że jest taka mieścina gdzieś u korony rozlewiska Jezioraka, czyli nad Ewingami.
Brat Żylińskiego to podobno bystry zawodnik, tylko ja się pytam: na podstawie czego ludzie gremialnie mu zaufali?
Sorry, męczy mnie słuchanie ciągłych narzekań, gdyż ten przykład pokazuje dobitnie, że mamy takie elity na jakie dokładnie zasługujemy.
Czary-mary hokus-pokus.
960 głosów – 34.68 % – Żyliński Marek KWW
836 głosów – 30.20 % – Dybikowski Dariusz PO
693 głosów – 25.04 % – Piechota Irena KWW
279 głosów – 10.08 % – Nowicki Andrzej KWW
Frekwencja w Zalewie: 50%
menda spoołeczna
- mirekpiano
- Posty: 1894
- Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
- Kontakt:
Pozwolę sobie wejść tutaj w polemikę z Maksem i to nie jako anonim. Znają mnie przecież wszyscy. W tym wątku jerzwałdzkiego forum ( oraz pokrewnym dot. spotkań kandydatów z mieszkańcami Jerzwałdu) od początku widzimy ostrą krytykę kandydata na Burmistrza Pana Marka Żylińskiego, oczywiście z wyjątkiem 1 cz 2 wpisów. Ale kto znał osobiście Pana Żylińskiego przed kampanią wyborczą? Myślę, że zdecydowana większość oponentów wzięła się z lektury nie potwierdzonych, tendencyjnych doniesień internetowych. Ja także go wcześniej nie znałem ale po jego spotkaniu z mieszkańcami Jerzwałdu, zauważywszy jego profesjonalizm i przygotowanie do takiego spotkania, potem zaś styl w jaki sposób prowadził swoją kampanię wyborczą skłonny jestem mu zaufać. Rozmawiałem z nim jeszcze kilka razy i myślę, że on ma największy, spośród wszystkich kandydatów potencjał do rządzenia Gminą Zalewo. Mam tu na myśli wiedzę, wysokie kwalifikacje, doświadczenie i pozytywne kontakty z ludźmi na wysokich szczeblach administracyjnych. Bez takich atutów, powiedzmy sobie szczerze nie wiele można zdziałać. Same chęci nie wystarczą. Do gminy trzeba przyciągnąć większy biznes. Gmina potrzebuje min. 1000 nowych miejsc pracy. Przez to wzrośnie dochód gminy oraz zwiększy się dobrobyt samych mieszkańców. Z moich rozmów z p. Żylinskim wiem, że on wie jak przyciągnąć do Gminy nowych przedsiębiorców. Ja już teraz wiem o dwóch dużych firmach zainteresowanych stworzeniem u nas swoich przedstawicielstw i jestem przekonany, że Pan Zyliński potrafił będzie ich do nas przyciągnąć.
W którymś poście Tadeusz napisał, cytuję:
„Gmina jest w krytycznej sytuacji finansowej. Z jednej strony chcecie wybrać takiego kandydata, który podźwignie finanse i przynajmniej wyprowadzi na prostą. A z drugiej strony chcecie wybrać SWOJAKA. Tego pogodzić się nie da. Przed trafnym wyborem musicie zadać sobie przynajmniej dwa podstawowe pytania. Który z kandydatów ma największe doświadczenie w administracji? Który z kandydatów pełnił podobną funkcję i osiągną sukces?
Do całości potrzebna jest mądra RADA GMINY. Nie stawiajcie na znajomych, stawiajcie na doświadczenie.
Życzę wam trafnych WYBORÓW!”I ja się zgadzam z Tadeuszem. Z Maksem natomiast w tym wypadku niestety nie zgadzam się całkowicie.
Żylinski naprawdę chce udowodnić tym co go kiedyś błotem obsypywali, że potrafi coś jeszcze wielkiego uczynić w samorządzie. Gdyby chciał li tylko intratną posadkę dostać to wygodniej mu byłoby w bogatszej gminie. A tutaj to i sobie może on coś udowodnić i innym. W zasadzie to on jest skazany na sukces. Bo w przeciwnym razie skompromituje się już w pierwszej kadencji i straci swoją wysoką pozycję w administracji państwowej. Chyba musiałby być niespełna rozumu aby porywać się na takie zadanie aby wyprowadzić gminę na prostą gdyby w to głęboko nie wierzył. On musiał to wszystko dokładnie przeanalizować i stwierdził, że go na to stać. To że jego kwalifikacje i wiedza jest bezsporna znają nawet jego oponenci, ale oni starają się tylko go zdyskredytować tymi internetowymi plotkami. To świadczy tylko o ich niskim poziomie. Niektóre ich posty są wprost żenujące.
Mirek Mastalerz
W którymś poście Tadeusz napisał, cytuję:
„Gmina jest w krytycznej sytuacji finansowej. Z jednej strony chcecie wybrać takiego kandydata, który podźwignie finanse i przynajmniej wyprowadzi na prostą. A z drugiej strony chcecie wybrać SWOJAKA. Tego pogodzić się nie da. Przed trafnym wyborem musicie zadać sobie przynajmniej dwa podstawowe pytania. Który z kandydatów ma największe doświadczenie w administracji? Który z kandydatów pełnił podobną funkcję i osiągną sukces?
Do całości potrzebna jest mądra RADA GMINY. Nie stawiajcie na znajomych, stawiajcie na doświadczenie.
Życzę wam trafnych WYBORÓW!”I ja się zgadzam z Tadeuszem. Z Maksem natomiast w tym wypadku niestety nie zgadzam się całkowicie.
Żylinski naprawdę chce udowodnić tym co go kiedyś błotem obsypywali, że potrafi coś jeszcze wielkiego uczynić w samorządzie. Gdyby chciał li tylko intratną posadkę dostać to wygodniej mu byłoby w bogatszej gminie. A tutaj to i sobie może on coś udowodnić i innym. W zasadzie to on jest skazany na sukces. Bo w przeciwnym razie skompromituje się już w pierwszej kadencji i straci swoją wysoką pozycję w administracji państwowej. Chyba musiałby być niespełna rozumu aby porywać się na takie zadanie aby wyprowadzić gminę na prostą gdyby w to głęboko nie wierzył. On musiał to wszystko dokładnie przeanalizować i stwierdził, że go na to stać. To że jego kwalifikacje i wiedza jest bezsporna znają nawet jego oponenci, ale oni starają się tylko go zdyskredytować tymi internetowymi plotkami. To świadczy tylko o ich niskim poziomie. Niektóre ich posty są wprost żenujące.
Mirek Mastalerz
- mirekpiano
- Posty: 1894
- Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
- Kontakt:
No tak, teraz to widzę. Zauważyłem to zaraz po napisaniu mojego posta ale już go nie wycofałem.
Przepraszam Cię Maks.
Myślę, że niech pozostanie ten post już jako polemika dla tych innych postów, które obrażają kandydata na Burmistrza i to w sposób nieelegancki, a po za tym jako wyrażenie mojej prywatnej opini i Panu Żylińskim.
Przepraszam Cię Maks.
Myślę, że niech pozostanie ten post już jako polemika dla tych innych postów, które obrażają kandydata na Burmistrza i to w sposób nieelegancki, a po za tym jako wyrażenie mojej prywatnej opini i Panu Żylińskim.
Znalazłem ciekawy RE post na Forum Kuriera Iławskiego
Źródło : http://www.kurier-ilawski.pl/forum
Autor postu : magic bissKod: Zaznacz cały
Odnośnie wpisu numer: 21663 Gmina Zalewo jest niesamowicie zadłużona! Pan Marek Żyliński, jako kandydat na burmistrza wie, że czeka go ciężka praca na tym nowym stanowisku. To nie jest żadne czary-mary. Na całym świecie jest tak, że propaganda przedwyborcza musi być głośnia, więc nie powinno być zdziwienia wśród normalnego demokratycznego społeczeństwa. Reklama to zwykła codzienność. Czasy PRL-u dawno minęły. Ciemnej masy w Zalewie też jest bardzo mało. Nie można społeczeństwa gminy tak nazywać!
Źródło : http://www.kurier-ilawski.pl/forum
- mirekpiano
- Posty: 1894
- Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
- Kontakt:
- mirekpiano
- Posty: 1894
- Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
- Kontakt:
Pan Marek Żyliński spotkał się wczoraj z nowo wybraną Radą Miasta. Jak mi powiedział Pan Żyliński było to blisko dwugodzinne, nieoficjalne spotkanie. Odbyło się ono w Restauracji Koneser i przebiegało w spokojnej atmosferze. Pan Żyliński zaapelował do radnych aby w poniedziałek, 29 ego listopada bez prowadzenia jakichś politycznych przepychanek czy podziałów przystąpić do pracy. Powiedział, że Zalewo nie może już sobie pozwolić nawet na jeden dzień sporów i przepychanek . Nowi radni zaś powinni rzetelnie wziąć się do pracy, a po wybraniu Burmistrza, niezależnie kto nim zostanie, do działania zmierzającego naprawę wieloletnich zaniedbań w Gminie.
- mirekpiano
- Posty: 1894
- Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
- Kontakt:
-
- Posty: 108
- Rejestracja: 2010-02-02, 21:06
- Lokalizacja: Zalewo
Poprzednia rada ukończyła kadencję 12 listopada br. I posiedzenie nowej rady zwołuje poprzedni przewodniczący rady. Sesję prowadzi radny - senior, najstarszy z nowych radnych, do momentu wybrania na tej sesji w głosowaniu tajnym - nowego przewodniczącego. Wtedy on przejmuje pałeczkę i prowadzi dalej obrady.
- mirekpiano
- Posty: 1894
- Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
- Kontakt:
z tego wynika, że radną - seniorką w poniedziałek będzie Pani Elżbieta Dorota Blonkowska, radna z Jerzwałdu.zalewianka pisze: Sesję prowadzi radny - senior, najstarszy z nowych radnych, do momentu wybrania na tej sesji w głosowaniu tajnym - nowego przewodniczącego. Wtedy on przejmuje pałeczkę i prowadzi dalej obrady.
http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/280000/280707.html
Dla mnie to ona wcale nie wygląda na seniorkę. Dał bym jej przynajmniej 10 lat mniej.